Altoma Pruszyński

bagno

Serdecznie odradzam tą firmę!!!Sprowadzonego Roverka 25 dałem do gruntownego przeglądu i wymiany wszystkiego,co powinno być wymienione(oleje,paski,filtry itd.)Zapłaciłem 4000 a nie 3000 jak miałem wyliczone na początku a w dodatku nie zrobili jeszcze wszystkiego o co prosiłem!!!Byłem traktowany jak zwykły fiutek przez luja w biurze a tymczasem innemu gościowi ze znacznie grupszym portwelem omal nie wlazł w dupę!!! Proponuję wszystkim omijać ten serwis wielkim łukiem i obyście nigdy nie musieli korzystać z ich usług!!!

Niestety słowo uczciwość i solidność jest dla tej firmy całkowicie nieznane. Wykasowanie info o AIR 250 zł, w ciagu miesiaca 2 razy = 500 zł, wprowadzenie w bład o tym ze nie ma samokontroli ukladu i trzeba kasowac za kazdym razem komputerem kiedy sie zapali, poza tym ponformowanie mnie ze to wina bo ruszam fotelem do przodu i do tylu. DRAMAT. To chyba nie na tym serwis powinien polegac.

Najgorsza firma z jaką miałem watpliwą przyjemność współpracować. Przez 4 lata nie otrzymałem FVAT za naprawę blacharską. Przyznaję, że wypadek spowodowałem dzień po wygaśnięciu polisy AC i potem dowoziłem pieniądze "na raty", ale auto otrzymałem po 4 miesiącach, gdy uregulowałem całość - faktury nie ma do dziś, głośnika w uderzonych drzwiach nie wymieniono, więc nie działa i na dodatek po 2 latach na naprawianych/wymienianych częściach pojawiły się ogniska korozji. Kupując u nich auto w wyposażeniu wymieniona była karta antynapadowa, której nie było a kiedy po wielu namowach mi ją zamontowano okazało się, że mam za to zapłacić. Części drożej od innych firm w Poznaniu a na dodatek zamówionych wkładów lusterek mozna przez długie miesiace nie otrzymać. Kupiłem je w innym miejscu od ręki. A w ogóle auto kupiłem złote a z tabliczki wynika, że jest czerwone...Uwielbiamy z żoną nasze autko (choć trzasnęła skrzynia tydzień temu), ale obsługa w większości ASO w jakich byłem pozostawia wiele do życzenia...

Miałem okazje skożystać z usług tejże firmy i jestem zadowolony choć ceny za usługi są może zbyt wysokie. Naprawiano mi tam mojego Roverka który dojechał tam na lawecie po uprzednim postoju w warsztacie w Zielonej Górze (stał tam tydzień w warsztacie na LECHITÓW i nic nie zrobili!!) diagnoza i naprawa zajeła około 30 minut. Byłem mile zaskoczony, poziom usług ok, choć mogli by umyć autko przed oddaniem.

Niestety muszę się zgodzic że jest to firma kierujaca sie wyłącznie zasadą "spalonej ziemi", czyli lepiej złoić klienta raz niż być stałym partnerem w utrzymaniu jego samochodu.
Właściciel firmy bez zażenowania zainkasował za prostą naprawę przetartego przewodu ABS 350 PLN netto + VAT. Wiem tylko jedno - nie bedę klientem tego serwisu. Musi być jakiś rozsądek w wycenie swoich usług. (jedyny + to fakt że usterkę usunęli należycie)

Kupywalem u nich w komisie LR FREELANDER-a. Auto w bardzo dobrym stanie. 2001 rok i przejechane 54000km :) Dorzucili nowe opony letnie 4 szt :) Trzeba się było tagrować ale się udało. Jeździmy już autkiem 9 miesięcy i chodzi jak buża a zrobione zostało 25kkm :). Jeżeli chodzi o komis to polecam :)

ceny to oni mają chyba z kosmosu... raz byłem, więcej tam nie pojadę. masakra

W ciągu ostatnich dwóch tygodni odwiedzałem Firmę kilka razy. Wymieniałem rozrząd - wizyta umówiona telefonicznie. Operacja przebiegła sprawnie, całość trwała poniżej trzech godzin. W trakcie wymiany pan Michał (jeśli dobrze imię pamiętam) widząc kiepski stan pozostałych pasków zaproponował ich wymianę - oczywiście ja zapomniałem o to poprosić składając zlecenie, a paski jak najbardziej nadawały się do wyrzucenia.
Kolejna wizyta kilka dni później - być może spowodowane to było wymianą paska od klimy, być może zbiegło się to z nastaniem upałów. Zaobserwowałem, iż klima zdecydowanie częściej włącza i wyłącza się, pracuje głośniej niż poprzednio (wyraźnie słyszalny szum z okolicy prawego nawiewu powietrza). Po krótkich oględzinach padł werdykt - klima sprawna, a częste wł/wył urządzenia spowodowane jest upałem. Będę ją obserwował.
Dzisiaj byłem kolejny raz. Powodem był poziom płynu w chłodnicy poniżej min. Dolewka bez opłat, dodatkowo mechanik zapytał, czy gdzieś wycieku nie zauważyłem lub plamy pod autem. Obejrzał również bagnet oleju, szukając chyba śladów płynu chłodzącego. Wrażenie pozytywne.
Uwagi? Szkoda, że nie widać, co się dzieje z autem. Ja akurat należę do osób, które lubią patrzeć, jak ktoś pracuje przy moim autku.